Są w świecie muzyki rzeczy, które z czasem urastają do rangi wydarzenia. Jedną z tego typu sytuacji jest właśnie wydanie płyty przez Lecha Janerkę. Nie jest to artysta płodny, nie jest to artysta często koncertujący… jest to jeden z tych muzyków, którzy swoje dzieła tworzą długo i pieczołowicie. Tak wyglądała właśnie sytuacja z albumem “Fiu Fiu…”. Krążek miał być gotowy już w 2001 roku, po czym Janerka zmodyfikował całkowicie podkłady rytmicznie i data premiery znów musiała zostać przesunięta. Ale przynajmniej w końcu do niej doszło, a światu ukazał się naprawdę udany materiał.
Dlatego podczas przesłuchania płyt Lecha ogarnia mnie zawsze poczucie wyjątkowości. Tak samo kiedy słyszę o jakimś koncercie. Niezwykle rzadko można zobaczyć go na żywo, więc niepójście na taki występ, to po prostu muzyczny grzech. Tak samo grzechem jest przejście obojętnie obok “Fiu Fiu…”. Mamy tutaj wszystko co najlepsze – trochę przebojowości, trochę głębokich tekstów i Janerkowych eksperymentów, a całość okraszona całkiem przyjemną warstwą instrumentalną.
Krążek otwiera poplątany, przywodzący na myśl Klausa Mitffocha “Raczej”. Skandowany refren w połączeniu z tnącą gitarą. Już od pierwszego utworu wiemy z kim mamy do czynienia. Następny “W Naturze Mamy Ciągły Ruch” to natomiast świetny bas Wojciecha Seweryna, z resztą nie tylko w tym miejscu nadaje on muzyce bardzo fajny rytm, podobnie jest w “Wirniku”. “Wieje” to przebój z chwytliwym refrenem i nostalgicznym tekstem. Świetny pod każdym względem. A skoro jesteśmy przy dobrych rzeczach to trzeba jeszcze wspomnieć o “Leonie” – znów kawałek w stylu złotych lat Lecha. Na krążku znajdziemy także “Allelujaz” czyli Janerkową formę żartu i bardzo sympatyczne “Zero Zer” – bardzo w tonie Raz Dwa Trzy. Całość kończy się eksperymentalną “Pieśnią Mijających się Wielorybów”. Podsumowanie w stylu: doskonale wiesz z jakim artystą masz do czynienia.
Dobrze, że istnieją płyty Lecha Janerki. Po prostu dobrze, że są – taka inność jest zdecydowanie potrzebna w coraz bardziej gładkim muzycznym świecie.
© 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone