Często w przypadku głośnych rozstań wokalistów z ich macierzystymi zespołami dochodzi do sytuacji, że tracą jedni i drudzy. Wokalista, bo nie jest w stanie już się wybić z solowym materiałem, a zespół bo znakomitych frontmanów po prostu ciężko się zastępuje. Szczególnie skomplikowanym zadaniem staje się to w sytuacji, kiedy musisz zastąpić kogoś takiego jak Bruce Dickinson. Trudno przecież znaleźć wokalistę o tak wysokiej skali głosu, który bez większego problemu radziłby sobie aż z takimi górkami. Zadanie właściwie awykonalne. Podobnie pomyślał Steve Harris i zdecydował, że nowym pieśniarzem Iron Maiden zostanie ktoś, kto głosem do Bruce’a jest zupełnie niepodobny. Padło na Blaze’a Bayley’a i jak się skończyło to doskonale wiemy. Takie X Factor na przykład wyszło… dość średnio.
No okej, ale jak radził sobie w czasie tego rozbratu Dickinson? Trzeba powiedzieć, drodzy Państwo, że całkiem nie najgorzej.
Szczególnie jeśli spojrzymy właśnie na ten konkretny krążek. Wydane w 1998 roku, na dwa lata przed powrotem oryginalnego składu Iron Maiden, The Chemical Wedding. Album koncepcyjny poświęcony Williamowi Blake’owi, angielskiemu poecie, mistykowi i malarzowi. Unosi się tam gdzieś jego duch w tekstach, unosi też gdzieś nad całościowym, mrocznym klimatem tej płyty. Nic dziwnego, tym bardziej, że Blake był podobno związany również dość mocno z ruchami okultystycznymi.
Właśnie, The Chemical Wedding jest przede wszystkim mroczna. Ale nie tylko, bo jest to też po prostu kawał fantastycznego i heavymetalowego grania. Dickinson pokazuje tutaj swoje zamiłowanie do mocniejszych dźwięków, często i umiejętnie wplatając też nawiązania do muzyki dawnej. Tak jak na przykład w “Killing Floor” i “Jerusalem”. Oba bardzo lubię, a ten drugi świetnie brzmi w wersji z fletem Iana Andersona. Polecam! Świetny jest również “Trumpets Of Jericho” czy otwierający płytę “King In Crimson”. Ten drugi to istna galopada w stylu Black Sabbath… pyszności.
Tak, Panie i Panowie, to bez wątpienia jedna z najlepszych heavymetalowych płyt lat 90.
© 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone